Odsłony

poniedziałek, 29 października 2012

Zmiany, zmiany widzę ciągłe zmiany.

H3JCIORKI.
+dodam jeszcze, że wkurzyłam się, bo piszę tę notkę po raz drugi ._.+
Jak zauważyliście, dodałam nową autorkę :D Heepi, dodam chyba jeszcze jedną. Bądźcie gotowi.
W ogóle zmiany, zmiany wszystko trzeba będzie ogarnąć. Nagłówek, tło tylko czasu nie mam :/

Cieszę się. Ten tydzień będzie najlepszy.
Króciutki, bo tylko trzy dni. Jeszcze wtorek, 4 lekcje. FAK JEA. :D
Dzisiaj poniedziałek, pomijając, że pani od WF'u
rozdzieliła mnie i moje koleżanki, 
to OK. 
Fajnie być najstarszym rocznikiem :D nic nie musisz robić, a młodsi sami cię słuchają ;)
TROCHĘ GŁUPIO, bo się boją podejść.
Ale dzisiaj zajęłam się dziewczynką, która sięgała mi do łokcia i prawie dostała hedszota od kolegi z mojej klasy, tsaaaa. To wszystko jest takie FAIR.

Matematyka, ach to mój ulubiony przedmiot, wyczuwam z niego, no nie wiem SZÓSTKĘ.
taak, wychodziła mi średnia 1.88 - powodzonka.
KOCHAM WTOREK, BO NIE MA MATMY ! <3

Polski, sprawdzaliśmy zadanie, które miałam CHYBA całkiem źle... SZCZEGÓŁ. 
potem testy robiliśmy, ZUZIA JEST INTELIGENTNA...
bardzo inteligenta...

Przyroda, OK. Poza tym, że nasza pani chyba się wściekła, bo weszła do klasy wnerwiona O_O
nie fajnie i pokazywała nam pantofelki na mikroskopie, CUDOWNE. JARAM SIĘ NIMI JAK PUCHATEK MIODEM <3

Religia, leję, nie ocenię, po prostu leję. Nie ma to jak robić sprawdzian z całą klasą
i wymieniać się kartkami z pięcioma osobami *_*

DŁUGI WPIS, ALE PRZECZYTAJ :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz