Odsłony

czwartek, 1 listopada 2012

200 !

Hej

Ludzie jesteście niesamowici.
Już tyle wejść.
Dzięki.
Właśnie wróciłam z cmentarza.
Zimno ;c
Pije kakao ;)
Dzisiaj jest tak jakoś..
Ponuro ;/
i zimno
agrrr -.-
Wczorajsze Halloween wypaliło w jakimś stopniu wypaliło.
Ale..
Zawsze jest jakieś ale.
Pozdrawiam wtajemniczonych.
Ale były też fajne chwile, czasem nawet śmieszne.
Hehe ;D
Na przykład pani X (tak ją nazwijmy , moi ziomkowie wiedzą o kogo chodzi )
Oto dialog :
- Może pani otworzyć drzwi ?
-  Nie mogę
- Aha dobra dzwonimy po kolei
...
Otworzono nam.
Jesteśmy już w klatce.Chodzimy po kolei. Docieramy do drzwi pani X pukamy i mówimy :
- Cukierek albo psikus
Cisza
Pukamy znowu
- Otwieraj A (nazwijmy go tak , syn pani X , kolega z klasy)
- Twoja narzeczona czeka
Cisza
- Nie otwierają żydy. Ok policzymy się w szkole.
Dobra poszliśmy dalej. Póżniej koleżanka zadzwoniła do niego i odpisał :
- Co
- Idziesz z nami
- Nie nie mogę
- A czemu
- A w ogóle kim ty jesteś.
To było śmieszne. Nie wiedzieć z kim się pisze. Haha xD
Dobra lecę bo mam obiad.

pa



1 komentarz:

  1. No nie ma to jak Leś. nazwać żydem - Zuzia wszystko może. :D

    OdpowiedzUsuń